piątek, 1 września 2000

Warranty czy akcje?

Klasycznie postępujący inwestor kupuje akcje. W jego interesie jest nabyć je taniej, by potem sprzedać drożej. Trzeba zatem wybrać takie, które dają perspektywę rychłego wzrostu ceny. W zasadzie nie ma tu większej filozofii. Z akcjami sprawa jest prosta jest jeszcze z jednego powodu: jeśli kosztują 100 zł za sztukę, a my inwestujemy w nie 1000 zł, to możemy sobie kupić 10 akcji. I to wszystko. Taki handel niczym nie różni się od znanych od wieków zasad kupiectwa. Kupione akcje możemy trzymać potem tak długo, jak nam się podoba.